Brak pracy a rozwód – czy niezarabianie może przesądzić o winie małżonka?

Opublikowano: 2025-08-10

Autor: Anna Szewczuk

Obowiązki małżonków wynikające z prawa

Kodeks rodzinny i opiekuńczy w art. 23 wskazuje jasno, że małżonkowie mają równe prawa i obowiązki. Oboje są zobowiązani do:

  • wspólnego pożycia,
  • wzajemnej pomocy,
  • wierności,
  • współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli.

W praktyce oznacza to, że każde z małżonków powinno wnosić wkład w budowanie wspólnego życia – zarówno w sferze emocjonalnej, jak i materialnej.

Kiedy brak pracy staje się problemem prawnym?

Niezdolność do pracy z powodu choroby czy obiektywnych przeszkód nie jest zarzutem wobec małżonka. Sytuacja wygląda inaczej, gdy osoba zdrowa, zdolna do pracy i posiadająca kwalifikacje:

  • uporczywie nie podejmuje zatrudnienia,
  • wybiera dorywcze zajęcia zamiast stałej pracy,
  • nie przykłada się do utrzymania gospodarstwa domowego,
  • nie dokłada starań do zapewnienia rodzinie podstaw materialnych.

Takie zachowanie narusza podstawowy obowiązek współdziałania dla dobra rodziny.

Orzecznictwo Sądu Najwyższego Już w wyroku z dnia 9 marca 1956 r. (sygn. IV CR 36/55) Sąd Najwyższy podkreślił, że: „Zachowanie się małżonka, który będąc zdolny do pracy, bez dostatecznego usprawiedliwienia nie pracuje wcale lub pracuje w stopniu wysoce niedostatecznym, może być uznane za ważny powód rozkładu pożycia małżeńskiego. Takie zachowanie będzie z reguły ważnym powodem rozkładu pożycia, o ile drugi małżonek na niewłaściwość tego zachowania zwrócił uwagę i domagał się jego zmiany.”

Co istotne – Sąd wskazał, że nawet jeśli małżonek podejmuje prace dorywcze i dostarcza pewne środki na utrzymanie rodziny, może to być niewystarczające. Sam fakt unikania stałego, odpowiedniego zatrudnienia może stanowić podstawę do orzeczenia winy w rozkładzie pożycia.

Dlaczego brak pracy może oznaczać winę w rozwodzie?

Brak zarobkowania nie jest tylko kwestią ekonomiczną. To także:

  • obciążenie drugiego małżonka, który sam musi utrzymywać rodzinę,
  • naruszenie zasad lojalności i współdziałania przewidzianych w art. 23 KRO,
  • przejaw lekceważenia obowiązków rodzinnych.

Z tego powodu uporczywe unikanie pracy może zostać ocenione jako zawinione zachowanie, prowadzące do trwałego i zupełnego rozpadu pożycia.

Przykład z praktyki

Wyobraźmy sobie sytuację: żona pracuje na pełen etat, opłaca rachunki, zajmuje się dziećmi i prowadzi dom. Mąż od kilku lat nie podejmuje stałej pracy, mimo że jest zdrowy i ma kwalifikacje. Tłumaczy się, że podejmuje drobne zlecenia, ale środki z nich nie wystarczają nawet na jego własne potrzeby. Żona wielokrotnie zwracała mu uwagę, prosiła o zmianę

podejścia, jednak bez skutku. 

 W takiej sytuacji sąd może uznać, że brak pracy męża stanowi zawinioną przyczynę rozpadu małżeństwa i orzec rozwód z jego winy.

Podsumowanie

Na pytanie: czy brak pracy może być uznany za przyczynę winy w rozpadzie małżeństwa? – należy odpowiedzieć twierdząco.

Uporczywe unikanie stałego zatrudnienia, lekceważenie obowiązku wspólnego dbania o byt rodziny i przerzucenie ciężaru utrzymania na drugiego małżonka są poważnym zarzutem, który w procesie rozwodowym może zaważyć na ocenie winy.

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapraszamy do naszej kancelarii we Wrocławiu, przy Ulicy Grabiszyńskiej 202/51.

Avatar autora
Anna Szewczuk 10 sierpnia 2025

Zobacz także

Długi spadkowe – co zrobić, aby nie odziedziczyć kłopotów zamiast majątku?

Brak pisemnej umowy nie przekreśla roszczeń – jak odzyskać swoje pieniądze?

Spółka z o.o. zamiast działalności gospodarczej – dla kogo to dobre rozwiązanie?

Intercyza – rozsądne zabezpieczenie majątku czy wyraz braku zaufania?